Psychoterapia analityczna drogą w nieznane
Psychoterapia analityczna, podobnie jak inne nurty psychoterapeutyczne, jest metodą odnajdywania i leczenia tych obszarów życia psychicznego, które są źródłem cierpienia (o przykładowych problemach poruszanych na psychoterapii można przeczytać tutaj). Jest to metoda niedyrektywna. Ważne jest w niej zaangażowane obydwu uczestników procesu terapeutycznego – zarówno terapeuty jak i pacjenta. Podczas procesu terapeutycznego tworzy się między nimi niepowtarzalna relacja. W pewien sposób psychoterapia analityczna przypomina pracę górnika. Pacjent – górnik dokopuje się, niekiedy w pocie czoła, do najgłębszych warstw swojego umysłu przy pomocy terapeuty, który dysponuje odpowiednimi ku temu narzędziami. Udostępnia je pacjentowi i stwarza dla niego jak najbardziej dogodne warunki do pracy nad sobą. Kopalnią jest nieświadomość pacjenta, czyli ten obszar jego psychiki, który jest ukryty, niedostępny na co dzień dla świadomości. Z czasem coraz więcej surowców (treści psychicznych, wspomnień, skojarzeń) udaje się z tej kopalni wydobyć.
Uczucia obecne na psychoterapii
Początkowo treści nieświadome, które wspólnie z terapeutą udaje się pacjentowi odkryć i zrozumieć, mogą budzić w pacjencie, niczym ciemności kopalni, obawę, niechęć, niekiedy lęk. Jednak momenty, w których wiedza pacjenta na temat samego siebie się poszerza, wzbudzają również ekscytację, zadowolenie, ulgę.
Uczucia negatywne i pozytywne, zarówno wobec terapeuty jak i samej terapii, przeplatają się w czasie trwania procesu terapeutycznego. Dlatego tak ważne jest, aby już na początku terapii zaistniał szczery sojusz pomiędzy terapeutą a pacjentem. Oznacza on obopólne zaangażowanie w proces leczenia i zaufanie, że terapeuta i pacjent „grają do tej samej bramki”, mają wspólny cel – zmniejszenie cierpienia pacjenta i zwiększenie jakości jego życia.
O czym rozmawia się na terapii?
Podczas psychoterapii analitycznej pacjent może poruszać dowolnie wybrane przez siebie tematy. Dzieli się z terapeutą swoimi myślami, snami, skojarzeniami ufając, że nie ma tematów mniej i bardziej ważnych. Wszystkie pozwalają lepiej poznać pacjenta, to czym żyje i co jest dla niego ważne. I tak, podczas sesji terapeutycznych istnieje przestrzeń na rozmowę zarówno na temat aktualnej sytuacji życiowej pacjenta, jego relacji z innymi ludźmi i samym sobą, jak również jego historii życia, wspomnień z dzieciństwa czy dolegliwości somatycznych. Niektórymi sprawami początkowo pacjent niechętnie pragnie się podzielić, myśląc, że są poboczne czy nieistotne. Jednak niejednokrotnie okazują się one przydatnymi wskazówkami, drogowskazami, które pokazują jaki kierunek dalej obrać.
Jakie są cele psychoterapii analitycznej?
Jednym z najważniejszych założeń settingu (warunków, zasad) psychoterapii analitycznej jest jej systematyczność i stałość. Terapeuta i pacjent wyznaczają stałe godziny i miejsce sesji, które powinny odbywać się regularnie. Dzięki takiej formie pracy możliwe jest osiągnięcie celów jakie stawia sobie terapia analityczna. Celem psychoterapii, nie tylko analitycznej, jest zwiększenie jakości życia pacjenta i zmniejszenie jego bólu psychicznego. Jednak w odróżnieniu od mniej pogłębionych form pracy terapeutycznej (o różnych nurtach terapii można przeczytać tutaj) w psychoanalizie dąży się do głębokiej przemiany osobowości pacjenta, która doprowadzi go do globalnego rozwoju osobistego. Terapeuta i pacjent wspólnie poszukują źródeł problemów emocjonalnych, społecznych, somatycznych pacjenta poprzez wydobywanie na powierzchnię tego co nieświadome, odkrywanie i rozwiązywanie wewnętrznych konfliktów oraz, a może przede wszystkim, poprzez stworzenie bliskiej relacji, która sama w sobie ma charakter leczący.
Zakończenie psychoterapii
Oprócz przemiany osobowościowej celem terapii analitycznej jest wyposażanie pacjenta w narzędzia do samodzielnej pracy nad sobą, także już po zakończeniu terapii. W toku psychoterapii pacjent uczy się jak radzić sobie z własnymi emocjami, jak rozumieć siebie i sobie samemu nieść pomoc. Poprzez ćwiczenie umiejętności autoanalizy pacjent nabiera coraz większej samodzielności w rozumieniu i opracowywaniu treści swego życia psychicznego. Proces terapeutyczny można metaforycznie porównać do dorastania małego pisklęcia. Z początku zależne i gołe, z czasem uczy się samodzielnego latania. W końcu rozwija swe skrzydła by z odwagą wyfrunąć z gniazda, co symbolizuje zakończenie terapii.
Autor: Zuzanna Kowalska